KOGO WIDZĘ Z DZIECKIEM NA SPACERACH, W SKLEPIE, URZĘDACH I NA PLACU ZABAW?
Dzieci są wspaniałe, cudowne to dar od Boga, ale zapominamy o tym gdy trzeba się tym dzieckiem zajmować lub kiedy mamy jakieś super plany na dzień, oczywiście bez uwzględnienia naszego kochanego dziecka.
O..........................jak cudownie byłoby pójść na działkę, do znajomego(mej), zrobić to lub tamto, ale tak się nie da. Dlaczego? Mamy dziecko, a jakby nie było ono jest malutkie i trzeba teraz zapomnieć o różnych przyjemnościach a uwagę swoją musisz skupić na nim. Zresztą co tu dużo mówić to twoje dziecko będzie domagać się od Ciebie skupienia uwagi przede wszystkim na nim. Nie zdziw się kiedy będzie robić hałas kiedy będziesz rozmawiał(a) przez telefon lub będziesz rozmawiał(a) z kimś a twój "szkrabik" będzie wrzeszczał.
Już nie zaprosisz znajomego(mą) do siebie na pogaduszki, hihy, piwo o 22.00 , a jeśli zaprosisz to będziecie rozmawiać przyciszonym głosem, bo wiesz ile kosztuje cię zalulanie dziecka, bo wiesz ile teraz sypiasz, a sen jest ci bardzo potrzebny do zwykłego,
prawidłowego funkcjonowania. No cóż chciałem(aś) mieć dzieci to teraz mam. Potrzebujesz nauczyć się znosić różne niedogodności a z czasem będzie lepiej i lepiej.
prawidłowego funkcjonowania. No cóż chciałem(aś) mieć dzieci to teraz mam. Potrzebujesz nauczyć się znosić różne niedogodności a z czasem będzie lepiej i lepiej.
A co powiesz na to że musisz zabrać ze sobą "szkrabika" na zakupy, do urzędu, do lekarza i oczywiście nudno by było nie zaliczyć pac zabaw. Oczywiście trzeba mieć ten plac zabaw i miejsce na spacery, bo i tak jest. Nasz plac zabaw na którym lubimy spędzać wolny czas jest około 1-2 km od naszego domu. Kiedyś byliśmy na sąsiednim podwórku ok 100-200m wędrówki, gdzie znajduje się tylko piaskownica o powierzchni 4m2 czyli 2m x 2m, to się nieźle ubawiłem. Wyobraźcie sobie 10-cioro dzieci na taką "maciupinkę"! Masakra. Oczywiście większość rodziców to Mamusie, ale Tatusie też się pokazują z dziećmi, nawet czasem jest ich więcej niż Dziadków. Mamusie są nie do pobicia. Czy to na spacerze, czy w urzędzie, czy u lekarza, większość to Mamusie z dziećmi.
Gratulacje dla Mam ale mam nadzieję że w tym czasie Tatusie pracują lub szukają pracy i dlatego Mamusiom przypada zajmowanie się dziećmi.
Jeszcze raz gratulacje Mamusiom. Dlaczego? Bo........................., te krawężniki, wejścia do sklepów. Dopiero teraz mogę "troszeczkę" zrozumieć osoby niepełnosprawne. Z wózkiem i dzieckiem lub dziećmi, trudno wydrapać się na schody a później drzwi z samozamykaczem. Ja po prostu omijam takie sklepy i szukam innych, nie ma szans, jeśli ktoś nie pomoże nie wejdziesz do sklepu.
Mimo wszystko nie jest źle, budowlańcy, urzędy, władza coraz częściej zwraca uwagę na takie rzeczy i poprawiają chodniki, schody by ulżyć wszystkim. Jeszcze raz gratuluję Mamusiom.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz